Piątkowe ogłoszenie przez Intel Corporation inwestycji jest punktem przełomowym dla polskiego sektora półprzewodnikowego. Dla “Pulsu Biznesu” tę inwestycję skomentował Piotr Cywiński, Kierownik Działu Komercjalizacji w naszym Instytucie.
“Można traktować to jako pierwszy krok w kierunku odbudowy polskiego przemysłu półprzewodnikowego. Zapewni to ogromny impuls do rozwoju technologii nie tylko w tym przemyśle, ale też wszędzie, gdzie czipy są wykorzystywane: motoryzacja i elektromobilność, fotowoltaika, magazyny energii itd. To także szansa dla polskich uczelni oraz instytutów badawczych na jeszcze lepsze kształcenie i zatrzymywanie specjalistów od mikroelektroniki, a nawet powrót części z nich do Polski.
Przełoży się to na postęp w obszarze innowacji. Łukasiewicz – IMiF jako wiodący polski podmiot w technologiach półprzewodnikowych już od dłuższego czasu rozmawia z Intelem o partnerstwie badawczo-technologicznym, więc wierzę, że jego najnowsza inwestycja przyczyni się do zacieśnienia współpracy w tej strategicznej dziedzinie nie tylko pomiędzy nami, ale też szerzej: między USA a Polską.
Fabryka Intela może zareklamować nas na światowym rynku półprzewodników jako kraj, w którym warto inwestować, i pomóc ściągnąć kolejnych światowych potentatów. Zwłaszcza, że niezwykle cenne byłoby posiadanie zakładu nie tylko prowadzącego końcowy etap prac – montaż i testowanie – ale też samą produkcję przyrządów półprzewodnikowych i opartych na nich układów scalonych. Polska w porównaniu do krajów Europy Zachodniej ciągle pozostaje atrakcyjna cenowo, a dodatkowo mamy wielu świetnych specjalistów od mikroelektroniki. Wyjątkowo silne w tym obszarze są ośrodki akademickie w Warszawie, Gdańsku, Łodzi i we Wrocławiu”.