„Za samo bawienie się taśmą nie dostaliby Nagrody Nobla. Tutaj bardzo ważna była część charakteryzacyjna: udowodnili, że grafen ma świetne właściwości” – powiedział dr Paweł Michałowski o Geimie i Novoselovie. O tym, jak ważna jest charakteryzacja materiałów, dlaczego przypomina punkt serwisowy lub wizytę u lekarza, dowiecie się od naszego specjalisty od charakteryzacji!
Czym zajmujesz się w naszym Instytucie? Bo charakteryzacja materiałów i przyrządów dla laika brzmi dość egzotycznie…
Przyrządy elektroniczne i fotoniczne są oczywiście z czegoś zbudowane i w tym przypadku „budulcem” są najczęściej materiały półprzewodnikowe. Oczywiście nie tylko, są to również izolatory, metale itd. Możemy badać przyrząd całościowo, czyli np. w przypadku tranzystorów badać ich niezawodność, badać np., jak świecą diody, jaką mają długość fali, czyli inaczej mówiąc, jaką barwę ma światło, które emitują, jaką mają też moc – to wszystko jest badaniem przyrządów. Natomiast, gdy chcemy się dowiedzieć czegoś więcej o składnikach, to badamy materiały.
Jeśli użyć porównania do klocków LEGO, to badanie przyrządów będzie badaniem całej budowli, natomiast gdy coś w tej budowli nie gra, coś się chwieje, to w tym momencie przyglądamy się pojedynczym klockom, które składają się na tę budowlę, by dowiedzieć się, jakie są właściwości tych materiałów i co mogło spowodować, że na przykład przyrząd nie działa tak, jakbyśmy chcieli albo przeciwnie: co spowodowało, ze działa tak świetnie. Jeśli okazuje się, że przyrząd jest dobry, to chcemy w kontrolowany sposób to powtarzać, żeby za każdym razem otrzymywać doskonałe przyrządy. Wtedy też przyglądamy się materiałowi, co się tam dzieje, porównujemy go do materiałów z innych przyrządów, by zobaczyć, co mogło spowodować, że teraz jesteśmy w stanie tworzyć lepsze przyrządy niż poprzednio.